„Na niby…”

„Na niby”

Życie nie jest jak gdyby,
wśród zapachów na niby,
i obrazów na jawie,
gdzieś przy rosie na trawie.

Być – to nie po omacku,
zjadać lukier na placku,
w lesie chodzić na grzyby,
kochać – lecz tylko na niby.

Trwać choć wkoło pustkowie,
znając  liche przysłowie,
mówić – bliźnim wybaczę,
– może będzie inaczej.

Słysząc piosnkę gdzieś w lesie,
wiosna   szczęście przyniesie,
licząc myśli na łące
niczym kropki biedronce.

Życie nie jest na żarty,
rozum czasem wytarty
i to nie jest na niby
magia, czary jak gdyby.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


osiem × = sześćdziesiąt cztery