„GifLof”
„GifLof”
Na ten jeden wieczór kradniemy czas
Muzyka z wiatrem na skrzydłach nocy gra
Morze ludzkich głów i falujący las rąk
Miłość się rozlewa, płonie ogień słów:
GIFLOF!!!
Dwa słowa – klucze otwierają drzwi
Są jak tatuaż, nie zniszczycie ich
Potęga w nich zaklęta: ja i Ty
Na wieki pozostaną, osuszając łzy:
GIFLOF!!!
- „Tryptyk teologiczny”
- „Ostatnia rozmowa z Platonem, a może pierwsza?”