„Nie zabijaj mnie mamo!”
„Nie zabijaj mnie mamo!”
Mamo! Tato! Czemu odbieracie mi życie
W gabinecie lekarskim dokonaliście mordu na mnie skrycie
Ani słoneczka nie widziałem, ani dnia zachodu
Pozbyliście się zbędnego, wstydliwego płodu
A tak chciałem żyć! Mamo, moje serduszko w twoje pukało
Lecz w twoim ziarno zła, głęboko siedziało
Och, żebyś ty wiedziała ile radości w rodzinie moje życie by dało
A tak pozostaną wyrzuty sumienia, dręczyć będą twoje ciało
Pragnąłem oddychać, cieszyć się twoja obecnością
Czuć twoją pierś przy główce, być twoją radością
Matko, tylko trzy miesiące w łonie twoim żyłem
Wydałaś mnie katu, choć na tym świecie nie pożyłem
Ach, jak wytłumaczysz się Bogu, który życie mi dał?
Jak wytłumaczy się lekarz, który pieniądze brał?
- „Do Królowej Polski Maryi”
- „Mamusia Niebieska”