Dookoła noc
W szarym pokoju
kwiaty już zwiędły
w szarości ścian firanki biel.
Już tylko ona jak błysk nadziei
przegania smutki w cień.
Zapalcie lampy
niech noc rozbłyśnie!
Zapalcie proszę
rozświetlcie dzień.
Nim noc się stała
w moim umyśle
ciepłym uśmiechem
otaczałam cię.
Dziś w moim ogrodzie
rosną tylko chwasty
a dom ccichutki jakby się bał
mrok nie odejdzie
wiatr się zatrzymał
a oczy spoglądają w dal.
Małgorzatka Dąbrowska.
- O czas
- „Twój uśmiech”