„Cień”

„Cień”

wszystkim i niczym

znów się staję

 

Dźwięk

który może ktoś zanuci

gdy wieczór przynosi

tylko nudne burze

 

grzywa twoja niczym

czarny fortepian

symfonia hałasu o nic

 

kamień rzucony

dokonało się

 

w miejscu, gdzie gniazdo

uwiła jaskółka

jaja złożyła sroka

 

ukradnie

kawałek po kawałku

zamieni złoto w szary cień.

 

Aneta Mlaś

10.06.2013

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


siedem − = dwa