Mały Powstaniec

Mały Powstaniec płakał tej nocy
Nie nad wspomnieniem, niech Naród wierzy,
Był bardzo smutny i łzy uronił
Nad zachowaniem „pewnej młodzieży”,
Jest na cokole w za dużym hełmie
Wiedząc, że macie wolność, tv, „fejsbuki”,
On ma opaskę, ostatni nabój
Żeby móc bronić „warszawskie bruki”,
Bo wolność w pisaniu, mowie, uśmiechu
To jest nie wszystko gdzie naród bieży,
Jest jeszcze honor, historia, serce,
Tego zabrakło „pewnej młodzieży”
I za rok znowu przy Mym Pomniku
Z odkrytą głową położą wieńce,
Tylko bez gwizdów, bez słów o hańbie,
Wtedy się skłonie w wielkiej podzięce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


trzy − trzy =