„Ostatni list”
„Ostatni list” Miałem sen. Przy piersi żona i dzieci. Niedzielne południe, spacer i lody. Zwyczajny dzień. Słońce opromieniało każdy kąt naszych ciał, nieruchomych na piasku. A każdy czyn to miłość…
Czytaj dalej„Ostatni list” Miałem sen. Przy piersi żona i dzieci. Niedzielne południe, spacer i lody. Zwyczajny dzień. Słońce opromieniało każdy kąt naszych ciał, nieruchomych na piasku. A każdy czyn to miłość…
Czytaj dalej